Odczyn gleby to jeden z najważniejszych parametrów, który razem z zasobnością gleby, warunkami klimatycznymi, poziomem nawożenia, żyznością i kulturą rolną stanowi o potencjale plonotwórczym gleby. Polskie gleby w większości pozbawione są związków wapnia poprzez swoje pochodzenie, intensywne opady, kwaśne deszcze, zanieczyszczenia gazowe atmosfery, chemizację i intensyfikację rolnictwa, oraz fakt, że wraz z plonem wywozimy z pola kationy Ca w ilości 50-300kg CaO na ha.

Jeśli w glebie pH spada i osiągnie poziom 4,5 przyswajalność makroskładników drastycznie spada (nawet do poziomu 25%).

Azot spada o 70% a on jest składnikiem białek i jest odpowiedzialny za chlorofil w częściach zielonych roślin.

Fosfor spada o 77%, który odpowiada za budowę błon komórkowych i determinuje budowę systemu korzeniowego.

Potas spada o 67%, który jest niezbędny przy transporcie makroelementów i jest odpowiedzialny za utrzymywanie turgoru roślin.

Siarka spada o 71%,  która jest składnikiem aminokwasów i uodparnia rośliny na choroby grzybowe.

Wapń spada o 80% będąc składnikiem ścian komórkowych i odpowiadając za jakość plonów.

Jeśli jednak mamy do czynienia z glebą o uregulowanym odczynie wszystkie składniki mogą być przyswojone teoretycznie w 100%.

Należy zauważyć, że istnieją również inne korzyści z wapnowania gleb wykorzystywanych rolniczo i zalicza się do nich: poprawa pracy drobnoustrojów a co za tym idzie żyzności i zdrowotności gleby, intensyfikacja procesów mineralizacji materii organicznej i sprawnego udostępniania roślinom pierwiastków odżywczych. Użycie wapna nawozowego generuje powstanie humusu glebowego i gruzełkowatej struktury. Odpowiednio uregulowane ph ogranicza też zjawisko toksycznego działania glinu i manganu oraz metali ciężkich. W sytuacji drożejących nawozów i innych środków produkcji regularne stosowanie wapnowania pozwoli na efektywne wykorzystanie nawozów i zwiększenia potencjału plonowania roślin.

 

Na poniższej mapie przedstawiono procentowy udział gleb kwaśnych i bardzo kwaśnych w latach 2017 – 2020 w podziale na województwa.

Najwięcej gleb kwaśnych i bardzo kwaśnych stwierdzono w województwie podkarpackim i podlaskim. Natomiast w województwie opolskim stwierdzono najniższy stopień zakwaszenia gleb. Z przeprowadzonych przez Krajową Stację Chemiczno-Rolniczą badań wynika, że w analizowanym okresie 69% gleb wykorzystywanych rolniczo w Polsce wykazywało potrzebę wapnowania i w ciągu 4-6 lat potrzeba na to ponad 31 milionów ton CaO co daje 62 miliony ton w masie nawozów a dla gleb kwaśnych (poniżej pH 5,1) około 18,5 mln ton CaO czyli około 37 milionów ton w masie nawozów.

Poniższa mapa obrazuje zużycie nawozów wapniowych w indywidualnych gospodarstwach rolnych w 2020r. (w przeliczeniu na czysty składnik).

Analiza wielkości zużycia nawozów wapniowych w podziale na województwa wykonana na podstawie danych GUS wykazała, że wielkopolskie, mazowieckie, lubelskie i kujawsko-pomorskie wykorzystały najwięcej nawozów wapniowych
w badanym roku 2019/2020. W przypadku województw opolskiego, podkarpackiego, śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i lubuskiego możemy mówić o najniższym wykorzystaniu nawozów wapniowych.

Jak wykazały wyniki Powszechnego Spisu Rolnego 2020 w latach 2019-2021 tylko
w nieco ponad 21% gospodarstw rolnych przeprowadzono wapnowanie gleb. I wciąż obserwuje się zaskakująco niskie zainteresowanie nawożeniem wapniowym nawet po wprowadzeniu dopłat do wapnowania gleb przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Artykuł powstał w oparciu o opracowanie: „Kwasowość gleb i stan nawożenia wapniowego w Polsce w świetle wyników Powszechnego Spisu Rolnego 2020”, opublikowanego przez KSOW/6/2022/079 a opracowanego przez zespół autorów
z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.

 

 

Autor: Doradca ds. agronomii PromykAgro mgr inż. Anna Siewierska